Jesień w szklanej kuli
Sprowadziłam jesień do domu. Nie lubię tego przejścia między latem a jesienią. Wolę ciepło sierpniowego słońca albo zdecydowany kolor czerwieni na drzewach. A skoro wciąż dni są pomiędzy, to sama sobie zrobiłam jesień.
Nie wiem jak wy, ale mi nie szkoda spędzonych na pintereście godzin w poszukiwaniu inspiracji. Będziecie mieli okazję się o tym przekonać najdalej za miesiąc, kiedy na dobre dopadnie mnie świąteczny szał (#choinkawlistopadzie) i oczekiwanie na najpiękniejsze <3
Tymczasem, żeby szybciej tą kolorową jesień zaprosić do domu wybrałam sobie kilka inspiracji DIY. Dziś o jednej z nich. Barwy tej pory roku możesz zamknąć w swojej własnej szklanej kuli. Będziesz potrzebować do tego:
- szklanego naczynia: kuli, słoika, miski, karafki itp.
- jesiennych owoców: kasztanów, żołędzi szyszek, wrzosów, plastrów pomarańczy, lasek cynamonu itp.
- lampek na baterie
- 5 gram wyobraźni
Przepis jest całkiem prosty. Jeśli już zdecydowałaś, które z owoców chcesz zamknąć w swojej szklanej kuli, przygotuj ich dowolną ilość. Jeśli znalazłaś już odpowiednie naczynie i masz lampki na baterie to jesteś gotowa do stworzenia swojej kompozycji. Dalej jest tylko prościej. Ułóż wybrane dekoracje w dowolny sposób w swojej jesiennej kuli i ukryj między nimi lampki tak, by ich ciepłe światło rozświetlało pomieszczenie, ale żeby kabel nie był też przesadnie widoczny. Proste, prawda?
Aha, nie zapomnij włożyć baterii. Ja zapomniałam i musiałam układać wszystko od początku. Moje małe DIY możesz podejrzeć na zdjęciach tu, na moim Insta i Pintereście. I jak? Już całkiem ładna ta jesień, prawda?
Ps. Tak właśnie czas spędza reszta mamy będąc na zwolnieniu w domu. Wy też wyzwalacie w sobie szalonego artystę na zwolnieniu?
#kreatywnamatka